Wpisy z tagiem: drożdże
niedziela, 28 maja 2017
Nabyłam niedawno domowy twaróg. Niesamowity! Gładki, kremowy i aksamitny, lekko kwaśny, pyszny! Część wyjadłam po prostu, łyżeczką, bez żadnych dodatków. Z części postanowiłam przygotować coś wyjątkowego, padło na drożdżówki. Inspirację znalazłam tutaj. Jeśli nie macie domowego, wiejskiego twarogu do przygotowania tych bułeczek możecie użyć twardego, niemielonego sera białego, twaróg wiadereczkowy będzie zdecydowanie zbyt rzadki.
składniki: zaczyn: 1/2 szkl ciepłego mleka łyżka cukru łyżka mąki pszennej 30 g świeżych drożdży ciasto właściwe: 340 g mąki pszennej 40 g stopionego masła 3 żółtka 4 łyżki cukru 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii szczypta soli masa serowa: 0,5 kg twarogu 1 jajko 4 łyżki cukru 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii ponadto: białko jaja cukier puder
Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku, dodać cukier i mąkę, odstawić na ok 15 minut.
Mąkę przesiać, dodać sól, żółtka, cukier, ekstrakt, zaczyn wyrabiać ciasto, pod koniec dodając przestudzone masło. Z ciasta uformować kulę, ostawić w ciepłe miejsce bez przeciągów, pod przykryciem na ok godzinę, do czasu aż podwoi objętość.
Ser zblendować z pozostałymi składnikami.
Wyrośnięte ciasto krótko zagnieść na oprószonej mąką stolnicy, rozwałkować na grubość ok 5 mm, na kształt prostokąta. Ciasto posmarować serem, złożyć na 3 części wzdłuż dłuższego boku. Ostrym nożem pociąć ciasto w ok 4 cm paski, dwukrotnie skręcić w połowie długości. Drożdżówki przełożyć na wyłożoną papierem do pieczenia blaszką, odstawić na ok 15 minut do napuszenia. Wyrośnięte drożdżówki za pomocą pędzelka posmarować rozkłóconym białkiem. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni, piec ok 20 minut. Wystudzić na metalowej kratce. Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem.
środa, 10 maja 2017
Mamy sezon szparagowy:) Krótki jest, trzeba więc spieszyć się, żeby przygotować jak najwięcej pysznych dań z tym smakowitym dodatkiem! Dziś proponuję pizzę. Jest pyszna i naprawdę wyjątkowa. Prócz szparagów zapiekłam na niej szynkę dojrzewającą i trzy rodzaje sera. Niesamowite i warte polecenia jest ciasto: drożdżowe, szybkie, bo niewymagające wyrabiania, wałkowane na kaszy mannej. Z pewnością wykorzystam je również w innych pizzowych wariantach, wszystkim bardzo polecam. składniki: ciasto: ok 1,5 szkl mąki pszennej 1/2 szkl ciepłego mleka 1/2 łyżeczki curku 1/2 łyżeczki soli 2 łyżki oliwy 30 g świeżych drożdży ponadto: oliwa kasza manna nadzienie: 1/2 pęczka szparagów 120 g mozzarelli 120 g sera feta 120 g sera pleśniowego 3 łyżki miodowego sosu musztardowego
W ciepłym mleku rozmieszać cukier i drożdże. Odstawić na kilka minut. Pozostałe składniki ciasta wrzucić do miski, dodać zaczyn, wyrobić gładkie, elastyczne ciasto, w razie potrzeby podsypując odrobiną mąki. Ciasto posmarować oliwą, przykryć ściereczką, odstawić na 10 minut. W tym czasie obrać szparagi, wrzucić na wrzątek, po 5 minutach odcedzić. Sery pokroić w kawałki. Szynkę podrzeć na niewielkie części.
Blat posypać kaszą manną, wyłożyć ciasto, rozciągnąć na kaszce, rozwałkować wierzch również posypując kaszą. Przełożyć na natłuszczoną blaszkę. Wierzch cienko posmarować sosem. Rozłożyć kawałki szynki, sery i szparagi. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Piec ok 20 minut.
sobota, 15 kwietnia 2017
Na początek wszystkim czytelnikom mojego bloga chciałabym złożyć serdeczne życzenia zdrowych, radosnych i pełnych ciepła Świąt Wielkanocnych! Trochę późno na przepis, wszakże większość już poświęciła swoje tegoroczne koszyki, niektórzy dopiero później, ale już raczej nikt za pieczenia chlebka brać się nie będzie. Ale koniecznie muszę zapisać ten przepis, żeby się nie zgubił, nie zawieruszył - jest bardzo dobry. Proporcje wystarczą na dwa małe chlebki w sam raz do wielkanocnego koszyka. Z ciastem pracuje się dobrze, chlebki wychodzą wspaniałe: rumiane i chrupiące na zewnątrz, mięciutkie w środku. Warkocz ładnie się trzyma, dodaje niesamowitego uroku. Zainspirowałam się tutaj.
składniki: zaczyn: 250 ml ciepłej wody 50 g świeżych drożdży łyżka mąki pszennej łyżka cukru ciasto właściwe: 450 g maki pszennej 150 g mąki pszennej pełnoziarnistej ok 200 ml ciepłej wody 2 płaskie łyżeczki soli 2 łyżki oliwy ponadto: białko jaja odrobina mleka
Drożdże wkruszyć do wody, mieszać do rozpuszczenia, dodać mąkę i cukier, zaczyn odstawić na 15 minut.
Mąkę wymieszać z solą, dodać cały zaczyn, resztę wody i oliwę, wyrobić gładkie, elastyczne ciasto (w razie potrzeby podsypując odrobiną mąki lub dodając nieco wody). Gotowe ciasto odstawić pod przykryciem w ciepłym miejscu na ok 45 minut. Po tym czasie krótko zarobić, podzielić na dwie części. Z każdej odłożyć ok 1/4 ciasta. Większą część uformować w kulę. Mniejszą podzielić na 3 kawałki, z każdego utoczyć wałeczek, zapleść je w warkocz. Okrągły bochenek nacisnąć (np linijką) przez środek aby zrobić płaskie wgłębienie, w które włożymy warkocz. Brzegi warkocza podwinąć pod spód chlebka. Chlebki ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, odstawić jeszcze na 30 minut do napuszenia. Po tym czasie wierzch dokładnie posmarować za pomocą pędzelka białkiem roztrzepanym z mlekiem. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni, piec ok 25 minut.
czwartek, 23 marca 2017
To ciasto jest fantastyczne! Drożdżowe, elastyczne i aromatyczne dzięki niecodziennemu dodatkowi oliwek. Świetnie się z nim pracuje. Myślę, że znakomicie sprawdziłoby się również jako ciasto na bułeczki, z pewnością kiedyś wypróbuję! Pizza na takim spodzie smakuje wyśmienicie. Na wierzch każdy może "naładować" swoje ulubione dodatki. Co do sposobu podania zaś: polecam, bo jestem ostatnio oczarowana! Na gotową, upieczoną pizzę zamiast tradycyjnego keczupu nałożyć świeżą rukolę pokrojoną w kostkę fetę i plastry pomidora. Wierzch ewentualnie skropić odrobiną oliwy - cudowne połączenie! Tak podana pizza jest nie tylko zdrowsza i smaczniejsza, ale też znakomicie wygląda :) Powiem szczerze: ostatnio jadamy tylko taką; inna już mi nie smakuje... składniki: zaczyn: 30 g świeżych drożdży 1 szk ciepłej wody 1 łyżeczka miodu 1 łyżka mąki ciasto właściwe: 0,5 kg mąki 3 łyżki oliwy łyżeczka soli 3/4 szkl oliwek bez pestek
Drożdże wkruszyć do wody, dodać mąkę i miód, wymieszać, odstawić w ciepłe miejsce na ok 10 minut. Mąkę przesiać, dodać zaczyn, sól i łyżkę oliwy, wyrobić gładkie, elastyczne ciasto. Uformować kulę, wierzch natłuścić łyżką oliwy. Odstawić w ciepłe miejsce pod przykryciem na ok 40 minut.
Oliwki drobno posiekać, dodać do wyrośniętego ciasta, ponownie wyrobić, uformować kulę, natłuścić pozostałą oliwą i odstawić jeszcze na ok 30 minut. Wyrośnięte ciasto rękoma rozciągnąć po pożądanego kształtu (ja piekłam na natłuszczonej blaszce ze standardowego wyposażenia piekarnika). Na wierzch wyłożyć dodatki, piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
niedziela, 05 marca 2017
Pączki nie należą do moich ulubionych słodyczy, ale chętnie zjadam od czasu do czasu jednego - takiego mięciutkiego, puszystego i słodkiego:) Lubię smażyć pączki, zwykle w karnawale przygotowuję różne ich wersje. W tym roku jednakże - z przyczyn niezależnych - nie udało mi się usmażyć pączków ani razu... Złoszczę się, gdy czytuję na różnych blogach o "pieczeniu" pączków w głębokim tłuszczu :D dziś ja sama zaś upiekłam pączki - w piekarniku! Dla mojego nadwątlonego zdrowia ta wersja była znośniejsza. Te urocze, okrągłe i posypane cukrem pudrem drożdżowe bułeczki są bardzo pyszne i delikatne. Ich zaletą jest fakt, ze pozostają świeże jeszcze kolejnego dnia. Nadziałam je domową konfiturą z aronii, możecie dodać ulubione nadzienie. Widziałam niedawno pączki z makiem, myślę, że chciałabym wypróbować tutaj i takie nadzienie! składniki: zaczyn: 50 g świeżych drożdży 0,5 szkl ciepłego mleka łyżka cukru łyżka mąki ciasto właściwe: 2,5 szkl mąki duża szczypta soli 5 żółtek 0,25 szkl cukru 0,5 szkl gorącego mleka 2 łyżki masła ponadto: konfitura (moja z aronii) cukier puder
Drożdże pokruszyć, dodać mleko, cukier i mąkę, wymieszać, odstawić na ok 10 minut aż zaczyn się wyburzy.
W gorącym mleku rozpuścić masło, odstawić do lekkiego przestudzenia. Mąkę przesiać do miski, dodać pozostałe składniki (razem z zaczynem), wyrobić gładkie ciasto (będzie dość rzadkie). Odstawić pod przykryciem w ciepłym miejscu na ok 45 minut. Wyrośnięte ciasto delikatnie (najlepiej za pomocą szpatułki) przełożyć na obficie posypaną mąką stolnicę. Zarobić podsypując mąką aż osiągnie właściwą konsystencję (będzie miękkie i delikatne, ale nie będzie się za bardzo kleić). Wówczas przykryć i ponownie odstawić do wyrośnięcia na ok 30 minut. Po tym czasie z ciasta uformować wałek, pokroić w krążki, każdy delikatnie rozciągnąć na dłoni, nałożyć porcję nadzienia, uformować okrągłe pączki, odstawić na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę. Przy układaniu kolejnych pączków należy pamiętać, że pączki jeszcze urosną i zachować odstępy. Gdy blaszka się napełni przykryć ją i odstawić bułeczki na kilka minut do napuszenia. Następnie blaszkę włożyć do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika, piec pączki ok 10 minut - powinny być lekko rumiane, nie mogą się zezłocić! Wystudzić na metalowej kratce, przed podaniem oprószyć cukrem pudrem.
wtorek, 21 lutego 2017
Przepis na chleb, który dziś proponuję jest zdecydowanie najprostszym, z jakim się spotkałam. Chleb piecze się na drożdżach, nie wymaga wyrabiania, szybko rośnie. Chleb wyrasta wspaniale, ma chrupiącą skórkę i mięciutki, treściwy miąższ. Można dodać do niego słonecznik, otręby albo inne rzeczy, na które mamy ochotę. To będzie mój ulubiony chlebowy wypiek. składniki: zaczyn: 50 g świeżych drożdży łyżka miodu 0,5 szkl ciepłej wody ciasto właściwe: 500 g mąki pszennej pełnoziarnistej 1,5 łyżeczki soli 20 g siemienia lnianego 1,5 szkl ciepłej wody ponadto: tłuszcz do formy łyżka otrębów pszennych łyżka siemienia lnianego
Drożdże rozkruszyć do miski, dodać miód i wodę, wymieszać, odstawić na 15 minut.
Do miski z zaczynem dodać pozostałe składniki ciasta. Wymieszać na jednolitą masę (powinna być dość rzadka). Miskę przykryć i odstawić w ciepłe miejsce bez przeciągów na ok 30 minut. Po tym czasie ciasto ponownie wymieszać. Przełożyć do natłuszczonej i wysypanej otrębami pszennymi blaszki. Wierzch ciasta wyrównać zmoczoną w zimnej wodzie łyżką, wysypać siemieniem lnianym. Odstawić jeszcze na ok 20 minut, w tym czasie piekarnik rozgrzać do 220 stopni. Piec chleb 10 minut po czym obniżyć temperaturę do 180 stopni i piec jeszcze ok 30 minut.
piątek, 10 lutego 2017
Wczoraj świętowaliśmy <z przymróżeniem oka> międzynarodowy dzień pizzy :D Nie zdążyłam z wpisem, dlatego dziś chciałam zaprosić na pizzę w nietypowej formie: drożdżowe ciasto nadziane pysznym farszem, uformowane w kształt słoneczka. Oryginalna, ciekawa i smaczna wersja pizzy. składniki: ciasto: 3/4 szkl dyniowego pure* 3 szkl mąki pszennej 50 g świeżych drożdży 1/4 szkl ciepłego mleka 1 łyżeczka cukru 1 łyżeczka soli 3 łyżki oliwy nadzienie: ok 150 g wędzonego boczku ok 500 g miąższu dyni cebula po łyżce siekanej szałwii i oregano (ew. innych, ulubionych ziół) sól, pieprz, mielona papryka, curry do smaku ew. oliwa 3 łyżki sosu pomidorowego (domowego keczupu) ponadto: jajko
Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku, dodać cukier i łyżeczkę mąki, odstawić na około 15 minut. Pozostałą mąkę przesiać, dodać pure dyniowe, sól, oliwę oraz wyrośnięty rozczyn. Wyrobić gładkie ciasto, odłożyć w ciepłe miejsce bez przeciągów na około godzinę.
Boczek pokroić w paseczki. Wytopić na suchej patelni, w razie potrzeby (jeżeli boczek jest chudy) dolewając nieco oliwy. Dodać pokrojoną w kosteczkę cebulkę, gdy się zrumieni dodać startą na tarce o grubych oczkach dynię. Smażyć aż dynia będzie miękka, doprawić do smaku. Zdjąć z ognia, przestudzić.
Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić, podzielić na pół. Obie części rozwałkować w kształt koła na oprószonej mąką stolnicy. Pierwsze ciasto przełożyć na wyłożoną papierem do pieczenia dużą blaszkę (taką, ze standardowego wyposażenia piekarnika). Posmarować sosem pomidorowym, zostawiając ok 1,5 cm naokoło. Na środek nałożyć ok 1/3 nadzienia. Pozostałe wyłożyć w obręcz po obwodzie, na krawędzi posmarowanej sosem. Przykryć drugim ciastem. Środkową część (tę z nadzieniem) przykryć niedużą miseczką. Zewnętrzne brzegi ciasta skleić. Ostrym nożem nacinać ciasto, wywijać w kształt płatków. Zdjąć miseczkę, wierzch pizzy posmarować roztrzepanym jajkiem. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni, piec ok 25 minut.
wtorek, 07 lutego 2017
Zima znów zaatakowała. Dziś przekonałam się - w zupełnie niegroźny na szczęście sposób - jak niebezpieczny może być czarny, z pozoru suchy asfalt, który pokrywa niewidoczna warstwa cienkiego, bardzo śliskiego lodu...W taką pogodę lepiej nie wybierać się w żadne podróże! Lepiej zostać w domku i przygotować coś pysznego;) Na przykład takie drożdżówki. Są wyjątkowe, bardzo smaczne ale nietypowe. Ciasto jest miękkie i wilgotne, ale nie tak puszyste jak tradycyjne, długo zachowuje świeżość. Najlepiej smakują z filiżanką ciepłego kakao;) Z tych proporcji wyszło mi 7 niewielkich drożdżówek, śmiało można podwoić ilość składników. składniki: ciasto: 2 szkl mąki pszennej 50 g świeżych drożdży 200 g jogurtu greckiego łyżka miodu jajko 3 łyżki oliwy szczypta soli kruszonka: 50 g stopionego masła 1/3 szkl cukru 3 łyżki płatków owsianych 1/2 szkl mąki 1/2 łyżeczki nasion chia ponadto: dżem (mój z aronii)
Jogurt podgrzać, dodać miód, wkruszyć drożdże, wymieszać do rozpuszczenia, odstawić na 15 minut.
Mąkę przesiać, dodać rozczyn i pozostałe składniki. Wyrobić gładkie, elastyczne ciasto.
Ciasto odstawić pod przykryciem w ciepłym miejscu bez przeciągów na 1,5 godziny.
Składniki kruszonki wyrobić palcami.
Wyrośnięte ciasto uformować w wałek, podzielić na kawałki. Każdy rozwałkować na grubość ok 5 mm, na środek nakładać porcję dżemu, składać w kopertę. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Każdą bułeczkę lekko spłaszczyć, posypać kruszonką. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni, piec ok 20 minut.
sobota, 07 stycznia 2017
O tradycji wypiekania szczodraków pisałam już wcześniej. W tym wpisie chciałabym zaprezentować druga wersję szczodraków-słodkie rogale, obficie nadziane serem, z dodatkiem konfitury z czarnej porzeczki. Bo to był u mnie dobry rok:) Dlatego chcę go uczcić i godziwie pożegnać, tym samym z radością i po królewsku powitać nowy, z nadzieją, że będzie równie udany i będzie obfitował w korzystne i przyjazne sytuacje:) Tego i sobie i wszystkim Wam życzę! Skorzystałam z tego samego co wczoraj ciasta drożdżowego. Do posypania użyłam cukru perlistego, jest o tyle fajny, że nie wygląda identycznie przed włożeniem do piekarnika i po wyjęciu. Jeśli nie macie takiego wystarczy rogale po upieczeniu posypać cukrem pudrem.
składniki: zaczyn: 1/2 szkl ciepłego mleka 30 g świeżych drożdży 1 łyżka cukru 1 łyżka mąki ciasto właściwe: 500 g mąki pszennej 2 jajka 1/2 szkl ciepłego mleka 50 g stopionego masła 1/2 łyżeczki soli zaczyn drożdżowy nadzienie: 250 g sera twarogowego (niemielonego) 2 jaja 3 duże łyżki cukru 3 łyżki soku z cytryny 50 g miękkiego masła ponadto: białko jaja cukier perlisty (ew. cukier puder do posypania)
Drożdże rozetrzeć z łyżką cukru, dodać mąkę i mleko, wymieszać do jednolitej konsystencji, odstawić na ok 15 minut. Mąkę przesiać, dodać sól, jajka, mleko, masło i drożdżowy zaczyn, wyrobić gładkie, elastyczne ciasto, w razie potrzeby podsypując odrobiną mąki. Ciasto odstawić w ciepłe miejsce bez przeciągów, przykryte lnianą ściereczką, na ok godzinę.
Jajka utrzeć z cukrem, dodać pokruszony ser i masło, utrzeć na jednolitą masę.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na oprószoną mąką stolnicę, krótko wyrobić, podzielić na pół, każdą część rozwałkować na koło o grubości ok 5 mm. Podzielić na 8 trójkątów, na każdy nałożyć porcję sera i odrobinę porzeczkowej konfitury. Zwijać formując rogale, odstawić na ok 20 minut do wyrośnięcia. Wierzch posmarować roztrzepanym białkiem i posypać cukrem perlistym (ew. po upieczeniu posypać cukrem pudrem). Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na ok 20 minut. Przypominam; trwa facebookowa akcja "Ciasto na niedzielę - wypieki na 3 króli". Inne, tradycyjne wypieki związane ze Świętem Trzech Króli znajdziecie u : Bożeny, Ani, Gosi, Doroty, Niny, Iwony, Wiesławy i jeszcze moje wczorajsze szczodraki z kapustą i boczkiem.
piątek, 06 stycznia 2017
Szczodraki to jeden z tradycyjnych wypieków związanych z Dniem Trzech Króli, zwanym inaczej Świętem Objawienia Pańskiego, dzień ten stanowi niejako finał okresu Bożego Narodzenia, obchodzony 6 stycznia. Nazwa szczodraki pochodzi od "szczodrego czasu" za jaki uznawano kiedyś okres Bożego Narodzenia. Ten uroczysty czas podkreślano właśnie przygotowywaniem tradycyjnych potraw. Formuje się je z ciasta, którego podstawowymi składnikami są: mąka, cukier, śmietana, drożdże i masło. Szczodraki przybierały różną formę. W niektórych domach formowano je w półksiężyce, w innych we wrzeciona, a w jeszcze innych w okrągłe bułeczki. Przyjęło się, że wielkość, kształt i nadzienie szczodraków uzależnione były od minionego roku - jeśli był bogaty i obfitował w plony wypiekano duże bułki z białej mąki, obficie nadziane serem, kapustą czy grzybami. Jeśli rok był biedny do wypieku używano mieszanej mąki, pieczono małe, wytrawne bułeczki. (opracowanie własne, na podstawie wielu internetowych źródeł). Po raz pierwszy i ja postanowiłam dopełnić tradycji i upiec szczodraki u siebie w domu:) Z wielu dostępnych przepisów na ciasto wybrałam ten i to był bardzo dobry wybór! Troszeczkę go zmodyfikowałam. Z ciastem pracowało się świetnie, pięknie wyrosło, było mięciutkie i przepyszne! Do nadzienia zaś przygotowałam kapustę kiszoną z dodatkiem boczku, obficie doprawioną kminkiem. Bardzo polecam! Z tej porcji wyszło mi 18 sztuk bułeczek, które zawinęłam fantazyjnie w podłużne bułeczki z grzebyczkiem. Jeśli zostało Wam trochę buraczanego zakwasu na barszczyk (np takiego) rekomenduję podanie gorących szczodraków z kubeczkiem barszczyku właśnie-smakuje bombowo! składniki: zaczyn: 1/2 szkl ciepłego mleka 30 g świeżych drożdży 1 łyżka cukru 1 łyżka mąki ciasto właściwe: 500 g mąki pszennej 2 jajka 1/2 szkl ciepłego mleka 50 g stopionego masła 1/2 łyżeczki soli zaczyn drożdżowy farsz: 250 g kapusty kiszonej cebula 150 g wędzonego boczku ew. nieco oliwy przyprawy: po kilka kuleczek ziela angielskiego i jałowca liść laurowy sól, pieprz, kminek do smaku ponadto: roztrzepane białko czarnuszka
Drożdże rozetrzeć z łyżką cukru, dodać mąkę i mleko, wymieszać do jednolitej konsystencji, odstawić na ok 15 minut. Mąkę przesiać, dodać sól, jajka, mleko, masło i drożdżowy zaczyn, wyrobić gładkie, elastyczne ciasto, w razie potrzeby podsypując odrobiną mąki. Ciasto odstawić w ciepłe miejsce bez przeciągów, przykryte lnianą ściereczką, na ok godzinę.
Farsz: Kapustę odcisnąć z soku, drobno pokroić. Cebulę obrać, pokroić w kosteczkę. Boczek pokroić w słupki. Na głęboką, suchą patelnię wrzucić boczek, podgrzewać mieszając by wytopić jak najwięcej tłuszczu. Dodać cebulę, zeszklić (jeśli boczek był chudy dodać nieco oliwy). Do boczku dodać kapustę, wlć tyle wody, aby sięgała ok 1 cm powyżej kapusty. Dodać przyprawy, gotować bez przykrycia, od czasu do czasu mieszając aż większa część wody odparuje a kapusta zmięknie. Zdjąć z ognia, wystudzić
Wyrośnięte ciasto przełożyć na oprószoną mąką stolnicę, krótko wyrobić, rozwałkować na grubość ok 5 mm, wykrawać kółka o średnicy ok 10 cm. Na każde kółko wykładać łyżkę nadzienia, sklejać jak pierogi, następnie z rantu uformować grzebyk, ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (tym "grzebyczkiem" do góry). Odstawić na ok 20 minut do wyrośnięcia. Posmarować roztrzepanym białkiem, wierzch posypać czarnuszką. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Piec ok 20 minut. W "fejsbukowej" akcji "Ciasto na niedzielę" w tym tygodniu tematem są "Wypieki na 3 króli", zgłaszam doń swoje szczodraki:) W akcji udział biorą również:Bożena, Ania, Gosia, Dorota, Nina, Iwona, Wiesława, no i jeszcze ja,na słodko Asa - zajrzyjcie tam koniecznie po inne, związane z tradycją przepisy:) |
Archiwum
Tagi
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |